Energetyczne Centrum Nauki

Zamknij
Energetyczne Centrum Nauki Industria > Oferta > ECN on-line > Piątki z dobrą energią > Piątki z dobrą energią: Kino w kwarantannie

Piątki z dobrą energią: Kino w kwarantannie

Kolejny piątek z dobrą energią to tym razem podróż w filmowy i serialowy świat. Co warto obejrzeć, gdy nadmiar czasu spędzamy ostatnio w domu? Poleca dr Monika Bator, kulturoznawczyni, nauczycielka akademicka UJK w Kielcach.


Kino w kwarantannie to temat bardzo szeroki, w którym każdy z nas jest specjalistą, bo przecież z racji dostępności serwisów streamingowych i innych źródeł wydeptujemy własne filmowo-serialowe ścieżki. Generalnie pandemiczne propozycje kulturalne można chyba podzielić na dwie grupy: te, poprzez które chcemy się z trudną rzeczywistością zmierzyć, poszukać jakichś analogii, coś zrozumieć, i te, które pozwalają nam na rodzaj terapeutycznej ucieczki od nienormalnej sytuacji, w jakiej wszyscy się znaleźliśmy. Nie ukrywam, że osobiście jestem zwolenniczką tej drugiej opcji, i w czasie pandemii pozwalam sobie jeszcze bardziej na tzw. grzeszne przyjemności, co nie wyklucza jednak także potrzeby refleksji.

Polecam zatem filmowo-serialowy płodozmian:

Coś znanego (dla czystej przyjemności)  –  świetną formą oderwania od rzeczywistości są wszelkiego rodzaju filmy czy seriale kostiumowe, najchętniej adaptacje literackie. W moim wypadku terapeutycznie działa zanurzenie się w Austenland – z nieśmiertelną serialową Dumą i uprzedzeniem czy najnowszą filmową Emmą, na której seans jeszcze czekam. Ponowne wejście w znane historie daje nam komfort i poczucie bezpieczeństwa.

Coś do nadrobienia (dla refleksji) – czas kwarantanny to też możliwość zapoznania się z tymi pozycjami filmowymi, nagradzanymi na festiwalach, które z różnych względów nam wcześniej umknęły – i tu obok oczywistych tytułów, jak kultowe już Boże Ciało czy Parasite, polecam debiutancką, ale już zauważoną, Supernovą Bartosza Kruhlika – mocne, skondensowane, społeczne kino, o ludziach postawionych w sytuacji granicznej. Rodzaj katartycznego wstrząsu. Serialową propozycją niech będzie, z kolei, Mesjasz, dobrze zrealizowana, i jak się okazuje, kontrowersyjna produkcja Netflixa, która ciekawie balansuje między religią (-giami), wiarą a polityką.

Coś do odkrycia (dla edukacji) – zamiast konkretnych tytułów polecam cały znakomity serwis Ninateka.pl – szczególnie dział filmu dokumentalnego. Warto przy okazji wspomnieć o przenoszeniu się do sieci także festiwali, w tym Krakowskiego Festiwalu Filmowego, który rozpocznie się 31 maja. Wszystkie pokazy (płatne) i spotkania z twórcami (bezpłatne) odbędą się online. Szczegóły na stronie: https://www.krakowfilmfestival.pl/

Monika Bator, doktorka, kulturoznawczyni, nauczycielka akademicka UJK Kielcach.