Okazuje się, że tak i to na kilka sposobów. Jednym z nich jest obserwacja mchu, który czasem porasta drzewa. Lubi on wilgotne i zacienione miejsca, dlatego najczęściej rośnie od północy. Innym sposobem jest obserwacja drzew liściastych rosnących w miejscach nasłonecznionych, oraz drzew rosnących samotnie. Korony tych drzew są bardziej rozłożyste od strony południowej tak, aby bardziej wystawiać się na działanie Słońca. Okazuje się również, że nawet słoje obserwowane w ściętych pniach drzew mogą być dla nas wskazówką. Słoje w południowej części pnia są od siebie oddalone bardziej, niż słoje w części północnej.